O dziwo gość wyszedł bez szwanku

146
W 1999 roku w zoo w chińskim mieście Go-ryung niepełnosprawny umysłowo mężczyzna przeskoczył barierkę, przepłynął fosę i zaczął spacerować po wybiegu dla lwów. Zdezorientowani zwiedzający myśleli, że to jakiś pracownik, a jeszcze bardziej zdezorientowane lwy początkowo przyglądały się sytuacji wyraźnie zmieszane. W pewnym momencie mężczyzna zaczął wymachiwać rękami w stronę zwierząt, co sprowokowało dużego samca do ataku.
O dziwo gość wyszedł bez szwanku
Wtedy niespodziewanie samica chwyciła go zębami za ogon, co powstrzymało samca przed atakiem. Lwica podeszła do niego, zbliżyła się pyskiem do jego ucha i wymruczała "Jebać Bydgoszcz".
0.044284105300903