Po lewej stronie lód topnieje pod nogami, zastanawiałem się, czemu aż taka panika.
Usłyszałem opinie, że Rafał Trzaskowski i ekipa świętowali specjalnie przed ostatecznym ogłoszeniem wyników, aby mieć pretekst do ogłoszenia wyborów nieważnymi. Pomyślałem; no tak, arogancja i krótkowzroczność, już witają się z gąską, a tu psikus, wygrał PiSior!
Nie spodziewałem się jednak, że Ursula von den Leyen, niepisana szefowa Tuska, a więc i Trzaskowskiego, jako jedna z pierwszych osobistości pogratuluje Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa.
To jej zachowanie dało wyraźny sygnał przegranym, że nie ma pozwolenia na dalsze fortele i że Platforma musi posypać głowę popiołem, przyznając porażkę. Tusk stanął w ogniu krytyki nie tylko ze strony koalicjantów, ale rzekomo połowa własnej partii ma mu za złe sposób prowadzenia Rządu i wybór Trzaskowskiego, zamiast Sikorskiego.
To pchnęło mnie do refleksji nad tym, kim byli nasi poprzedni prezydenci i dlaczego tak bardzo obecna ekipa rządząca boi się prezydentury Nawrockiego, rzekomo nikogo takiego, zwykłego kibola, oszusta i uzależnionego od nikotyny rzezimieszka? Zacznę od krótkiego przypomneinia pocztu prezydentów III RP (z pominięciem krotkiego epizodu Jaruzelksiego, o którym nie ma sensu tu wspominać):
Nie spodziewałem się jednak, że Ursula von den Leyen, niepisana szefowa Tuska, a więc i Trzaskowskiego, jako jedna z pierwszych osobistości pogratuluje Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa.
To jej zachowanie dało wyraźny sygnał przegranym, że nie ma pozwolenia na dalsze fortele i że Platforma musi posypać głowę popiołem, przyznając porażkę. Tusk stanął w ogniu krytyki nie tylko ze strony koalicjantów, ale rzekomo połowa własnej partii ma mu za złe sposób prowadzenia Rządu i wybór Trzaskowskiego, zamiast Sikorskiego.
To pchnęło mnie do refleksji nad tym, kim byli nasi poprzedni prezydenci i dlaczego tak bardzo obecna ekipa rządząca boi się prezydentury Nawrockiego, rzekomo nikogo takiego, zwykłego kibola, oszusta i uzależnionego od nikotyny rzezimieszka? Zacznę od krótkiego przypomneinia pocztu prezydentów III RP (z pominięciem krotkiego epizodu Jaruzelksiego, o którym nie ma sensu tu wspominać):
Poprzedni prezydenci III RP
-Wałęsa, agent komuchów - TW "Bolek", hipokryta, megaloman, elektryk
-Kwachu, komunista, Żyd i pijak, od 1977 członek PZPR, syn Izaaka Stolzmana aka Zdzisława Kwaśniewskiego - pułkownika NKWD, później, po zmianie tożsamości, UBeckiego ludobójcy;
-Lech nieboszczyk - trzeciorzędny działacz Solidarności, bliski wspólnik Wałęsy (89-91), obecny w Magdalence (co PiS wiecznie zakłamuje), Strącony z nieba wraz z setką przychylnych mu elit RP,
-Komor (właściwie Szczynukowicz - jego dziadek - mason, Osip skrył się u Komorowskich - polskiej szlachty na Litwie, a gdy tych zabili Rosjanie, przywłaszczył sobie nazwisko), syn Zygmunta - prawdopodobnie agenta bolszewickiego; kolega szoguna, łączacy się w bulu, cytujacy Jana Pawła III.
-Dudu, krakowski prawnik, Królik z kapelusza Jarka, Długopis, bożyszcze memiarzy, narcyz, narciarz amator.
Obecny prezydent:
Karol Tadeusz Nawrocki
(pomijam szeroko znane i omawiane kontrowersje):
-jednokrotnie żonaty, mąż Marty, ojciec trójki dzieci, w tym nieślubnego, najstarszego syna (który zaskakująco wyrósł na porządnego, przykładnego, młodego mężczyznę).
Wpierw dwa zdania o pani Marcie Nawrockiej. Przyszła pierwsza dama od 18 roku życia jest związana z administracja skarbową. Wpierw funkcjonariuszka Służby Celnej, od 2017 z Krajową Administracją Skarbową. Specjalizuje się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej w tym kontroli przemysłu paliwowego i spirytusowego oraz walki z nielegalnym hazardem. Jak sama mówi: Pracujemy w grupie, która zajmuje się tak zwaną realizacją, czyli mówiąc wprost, wchodzimy z bronią do miejsc, w których mogą się znajdować nielegalne automaty. Czasem wiąże się to z wyważaniem drzwi, czasem trzeba kogoś obezwładnić i zatrzymać siłą. Aby być skuteczną, muszę także dużo ćwiczyć i zachować sprawność fizyczną. Często bywam też na strzelnicy, bo umiejętność posługiwania się bronią jest bezwzględnie wymagana w mojej pracy.
Innymi słowy, przyszła Pierwsza Dama to prawdziwa twardzielka, która bezpardonowo stawia czoła bandziorom nie tylko takim w bialych rękawiczkach, ale też angażuje się osobiście w akcje uderzeniowe.
Wracając do dorobku prezydenta Nawrockiego:
-młodzieżowy piłkarz (97-00) oraz bokser (00-04),
-magister historii,
-doktor nauk humanistycznych (temat pracy: Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim 1976–1989),
-posiadacz dyplomu International MBA in Strategy, Programme and Project Management
-pracownik IPN,
-dyrektor Muzeum IIWŚ,
-prezes IPN,
-przewodniczący Koalicji Pamięci Żołnierzy Niezłomnych
-członek rady Rady Dyplomacji Historycznej przy Ministrze Spraw Zagranicznych RP
-członek Rady Muzeum Dom Rodziny Pileckich
-członek Rady Programowej Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą
-członek Rady do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej
-członek Rady Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce
-poszukiwany przez rosyjskie MSW za demontaż sowieckich pomników w Polsce.
Więcej na Wikipedii, jest tego w opór.
Teraz wiecie, dlaczego lewica tak głośno kwiczy z powodu jego wygranej?
Słychać wycie? Znakomicie!
-Wałęsa, agent komuchów - TW "Bolek", hipokryta, megaloman, elektryk
-Kwachu, komunista, Żyd i pijak, od 1977 członek PZPR, syn Izaaka Stolzmana aka Zdzisława Kwaśniewskiego - pułkownika NKWD, później, po zmianie tożsamości, UBeckiego ludobójcy;
-Lech nieboszczyk - trzeciorzędny działacz Solidarności, bliski wspólnik Wałęsy (89-91), obecny w Magdalence (co PiS wiecznie zakłamuje), Strącony z nieba wraz z setką przychylnych mu elit RP,
-Komor (właściwie Szczynukowicz - jego dziadek - mason, Osip skrył się u Komorowskich - polskiej szlachty na Litwie, a gdy tych zabili Rosjanie, przywłaszczył sobie nazwisko), syn Zygmunta - prawdopodobnie agenta bolszewickiego; kolega szoguna, łączacy się w bulu, cytujacy Jana Pawła III.
-Dudu, krakowski prawnik, Królik z kapelusza Jarka, Długopis, bożyszcze memiarzy, narcyz, narciarz amator.
Obecny prezydent:
Karol Tadeusz Nawrocki
(pomijam szeroko znane i omawiane kontrowersje):
-jednokrotnie żonaty, mąż Marty, ojciec trójki dzieci, w tym nieślubnego, najstarszego syna (który zaskakująco wyrósł na porządnego, przykładnego, młodego mężczyznę).
Wpierw dwa zdania o pani Marcie Nawrockiej. Przyszła pierwsza dama od 18 roku życia jest związana z administracja skarbową. Wpierw funkcjonariuszka Służby Celnej, od 2017 z Krajową Administracją Skarbową. Specjalizuje się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej w tym kontroli przemysłu paliwowego i spirytusowego oraz walki z nielegalnym hazardem. Jak sama mówi: Pracujemy w grupie, która zajmuje się tak zwaną realizacją, czyli mówiąc wprost, wchodzimy z bronią do miejsc, w których mogą się znajdować nielegalne automaty. Czasem wiąże się to z wyważaniem drzwi, czasem trzeba kogoś obezwładnić i zatrzymać siłą. Aby być skuteczną, muszę także dużo ćwiczyć i zachować sprawność fizyczną. Często bywam też na strzelnicy, bo umiejętność posługiwania się bronią jest bezwzględnie wymagana w mojej pracy.
Innymi słowy, przyszła Pierwsza Dama to prawdziwa twardzielka, która bezpardonowo stawia czoła bandziorom nie tylko takim w bialych rękawiczkach, ale też angażuje się osobiście w akcje uderzeniowe.
Wracając do dorobku prezydenta Nawrockiego:
-młodzieżowy piłkarz (97-00) oraz bokser (00-04),
-magister historii,
-doktor nauk humanistycznych (temat pracy: Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim 1976–1989),
-posiadacz dyplomu International MBA in Strategy, Programme and Project Management
-pracownik IPN,
-dyrektor Muzeum IIWŚ,
-prezes IPN,
-przewodniczący Koalicji Pamięci Żołnierzy Niezłomnych
-członek rady Rady Dyplomacji Historycznej przy Ministrze Spraw Zagranicznych RP
-członek Rady Muzeum Dom Rodziny Pileckich
-członek Rady Programowej Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą
-członek Rady do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej
-członek Rady Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce
-poszukiwany przez rosyjskie MSW za demontaż sowieckich pomników w Polsce.
Więcej na Wikipedii, jest tego w opór.
Teraz wiecie, dlaczego lewica tak głośno kwiczy z powodu jego wygranej?
Słychać wycie? Znakomicie!
Politolog ze mnie taki, jaki z Walaszka rysownik-esteta, ale mimo to jestem ciekaw Waszego zdania.
Zapraszam do dyskusji.
Zapraszam do dyskusji.