olkutyzm

14
Kiedyś próbowałem przywołać demona, na moje nieszczęście – udało mi się. Nie podam wam jednak inwokacji której użyłem, gdyż nie chcę abyście przechodzili przez to co ja. Pewnej nocy jak już pisałem udało mi się go przyzwać, stawił się w moim pokoju, ciężko mi nawet opisać jak wyglądał, powiem tylko, że nie chciałbym już zobaczyć tego, co wtedy widziały me oczy. Demon usiadł na łóżku i spokojnym głosem przedstawił się – z wiadomych względów nie podam wam jednak jego imienia. Spytał czemu go wezwałem, a ja nie wiedziałem co odpowiedzieć, patrzyłem tylko na niego jak wystraszony szczeniaczek. Wtedy wstał i okazało się, iż jest gigantyczny, garbił się, aby zmieścić się w moim pokoju. Wydawało mi się, że zajmuje całe pomieszczenie, przytłaczał mnie swoją wielkością. Skoro mnie już wezwałeś, to może masz jakieś pytanie, pytaj śmiało – rzekł spokojnym głosem. Zebrałem się w sobie i zadałem pierwsze pytanie jakie wtedy przyszło mi do głowy. Spytałem demona: A srasz? Demon odpowiedział, że tak, czasami mu się zdarza, po czym zaczął się śmiać. Nie wytrzymałem i również wybuchnąłem gromkim śmiechem. Staliśmy tak i pękaliśmy ze śmiechu. Gdy się uspokoiliśmy, demon spytał czy może skorzystać z komputera, odpowiedziałem, że pewnie, nie ma problemu. Demon odpalił kompa, wszedł na twarzoksiążkę i sprawdzał tam coś dość długo po czym pożegnał się i wyszedł. Od tamtej pory nawiedzał mnie regularnie, zajmował komputer i opalał mnie ze szlugów. Naprawdę nie polecam. Ostrożnie z okultyzmem, z tego naprawdę nic dobrego nie wynika, możecie co najwyżej napytać sobie biedy.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

True story

104
True story
>Po wyrwaniu jednego zęba zamierzasz zacząć dbać o swoje kły najbardziej, jak tylko się da
>Kupujesz płyn do płukania głupiej mordy Listerine
>Czytasz etykietę
>Nie stosować poniżej 12 lat, w przypadku połknięcia zwrócić się po pomoc medyczną, bla bla bla
>Sposób użycia: Nie pić prosto z butelki, nalać w nakrętkę, wlać do buzi, płukać przez pół minuty i wypluć
>Proscizna.exe
>Nalewasz nakrętkę i przechylasz do głupiej mordy
>Z nawyku przełykasz jak kielonka
>Ło kurwa.bin
>Czekaj na śmierć przez spierdolenie 
True story
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

lubie pciągi

5
>be me
>jedź na niesatysfakcjonujące  studia pociągiem słuchając muzyki.wav
>czuj kobiecą łapę na ramieniu
>mosad w końcu mnie dopadł
>a nie to tylko pani kanar
>fajnie :^)
>"bileciki do kontroli"
>dobra dobra japiszcze juz ci daje
>jakiś gość w następnym przedziale panicznie przeszukuje kurtkę i łapie się za łeb
>szkoda gościa, taki miły był, nawet dzień dobry mówił
>a gdyby tak
>poczuj się jak wałęsa tworzący solidarność
>"oczywiście tak tak już daje nie ma problemu"
>zacznij przeszukiwać kieszenie kurtki jakbyś szukał biletu
>"ma pan bilet czy nie"
>"tak tak oczywiście już go znajdę"
>minęła dopiero minuta, do przystanku jeszcze trzy, czas nagli
>"jeżeli nie ma pan biletu..."
>"aaaaa przepraszam zapomniałem że ja przez internet kupiłem"
>beka_w_chooj_xD.jpg
>wejdź na tym parchu nie telefon na pocztę
>kolejna minuta mija
>jeszcze tylko dwie, musi się kurwa  udać
>typiara skanuje bilet
>"proszę pana, to jest bilet z 23 grudnia"
>"oh naprawdę? Przepraszam juz znajdę ten dobry"
>kiśnij jak chuj
>trzecia minuta, Chryste tak blisko daj mi siłę
>zaczyna się już wkurwiać
>"jeżeli nie da mi Pan właściwego biletu będę musiała wypisać panu mandat"
>ehh no cóż było blisko
>pełny_monolog_Adasia_Miauczyńskiego_ze_smutnym_soundtrackiem_kapitana_bomby.mp4
>pokonany pokaż jej bilet
>spójrz w stronę kolesia bez biletu
>i'm sorry little one
>całą tą porażkę przypieczętowywuję tylko jeden dźwięk
>bip
>przegrałem
>...
>"poproszę legitymacją studencką"
>...
>ja pierdole ale fart xD
>"oczywiście sięgnę tylko do plecaka :-)"
>XkurwaD
>grzeb po tym plecaku jak żydek szukający szekla w czeluściach piekła
>usłysz anielski głos syntezatora:
>"stacja: mysłowice brzęczkowice"
>drzwi się otwierają
>we won mister stark.bmp
>kątem oka tylko zobacz gościa który jak pojebany wyskakuje z wagonu niezauważony
>godspeed my fren
>drzwi się zamykają
>kanar idzie dalej
>czuję dobrze człowiek
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

I bądź tu człowieku mądry

39
>Bądź mną, Anon lvl 20
>Świeży absolwent Technikum, Technik Elektronik
>Trzeba wymienić lampę na korytarzu w domu.
>Stary zabiera cię do pomocy
>Nareszcie, można się wykazać w prawdziwej, życiowej sytuacji.
>Stary wchodzi na krzesło i zaczyna montaż.
>Co jakiś czas każe ci coś podać.
>Proponujesz mu ciągle pomoc, a nawet żeby pozwolił ci samemu się tym zająć.
>Stary cię olewa i mówi ,,patrz i ucz się"
>Tłumaczysz się wykształcenien (w tym praktycznym) i tym, że umiesz to zrobić. Ba, robiłeś w szkole na zajęciach dokładnie to samo.
>Stary nadal cię olewa, ale ty nadal proponujesz mu pomoc.
>Chwilę później wysyła cię do kuchni, abyś zrobił mu kawę.
>Przytula cię na pocieszenie, ale czujesz się jeszcze gorzej.
>Pierwsza myśl podczas robienia mu kawy, choć chciałbyś zmontować lampę ,,a więc tak czuły kobiety przed uzyskaniem praw".

4 lata technikum i kilka miesięcy praktyk, aby kiedy móc coś w końcu zrobić, usłyszeć ,,młody jesteś, życia nie znasz".

Dziękuję za uwagę i wypierdalam robić kawę staremu.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15054178237915