Ateizm ...

19
Nietoperz
Prawda jest taka, że w tekście hebrajskim Kpł 11,13 nie pada słowo „ptak” na określenia nietoperza. Semici nie mieli tak dokładnego określenia jakie my dziś mamy w zoologii. W tekście oryginalnym wzmiankowanego tekstu jest tylko ’op, które może co prawda czasem oznaczać ptaka, ale sęk w tym, że nie musi. Określenie to może po prostu oznaczać wszystko co lata. Dosłownie tłumaczone ’op oznacza „fruwadło”.

Czworonożne owady i szarańcza?

Autor biblijny wcale kategorycznie nie stwierdza w Kpł 11,21n, że szarańcza ma tylko cztery nogi. Stwierdza on natomiast, że szarańcza jest haholek ‘al-arba – co dosłownie tłumaczone oznacza „chodząca na czterech” (Kpł 11,20-21). To zupełnie zmienia postać rzeczy. Istotnie, szarańcza posiada cztery kończyny do chodzenia, natomiast dwie pozostałe kończyny służą jej do odbijania się, jak zresztą wzmiankuje o tym tekst z Kpł 11,21 (nazywając te pozostałe kończyny kera’ajim). Istnieją też inne owady, które posiadają cztery kończyny do chodzenia, zaś dwie pozostałe wykorzystują do innych funkcji (niektóre motyle lub choćby pszczoły). Powyższy zarzut jest zatem również oparty na niedokładnym zrozumieniu tekstu z Kpł 11,21n.








Reasumując, powyższe zarzuty racjonalistyczne opierają się nie niedokładnym przeanalizowaniu tekstu biblijnego i zagadnień zoologicznych. Bardziej wnikliwa analiza tego tekstu i wspomnianych zagadnień prowadzi do wniosku, że autor traktatu z Księgi Kapłańskiej 11 niekoniecznie popełnił błędy w zakresie swej popularnej klasyfikacji gatunkowej zwierząt.

wiecej
https://www.apologetyka.info/ateizm/kompromitujaca-zoologia-biblijna,299.htm
Ateizm ...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 7 - Sprzeciw wobec Wcielenia

27
hej dzidki, jako, że cześto tłumaczę motyw istnienie zła, odwołując się do buntu Aniołów to stwierdziłem, że przytoczę wszystkie hopotezy dotyczące tej historii.
Koścciół żadnej z nich oficjalnie nie ogłosił, nie poparł

Tradycja chrześcijańska wskazuje na jeszcze głębsze motywy grzechu aniołów, a mianowicie sprzeciw Szatana wobec wywyższenia człowieka poprzez Wcielenie, którego tajemnica miała zostać objawiona aniołom już u zarania dziejów. Zdaniem Jana Dunsa Szkota, upadek Szatana nastąpił bezpośrednio po stworzeniu człowieka i po zapowiedzi, że Przedwieczne Słowo stanie się ciałem. Przyczyną buntu aniołów byłby więc ukazany im przez Boga plan wcielenia Syna Bożego, który wstrząsnął do głębi światem istot duchowych. Skonfrontowani z tak niezwykłym wywyższeniem człowieka, aniołowie zostali zarazem poddani próbie wierności, z której nie wszyscy wyszli zwycięsko. To właśnie przyszłe pojawienie się Boga w ludzkim ciele wywołać miało tak radykalny sprzeciw części aniołów, którzy poczuli się tym upokorzeni i nie mogli pogodzić się z faktem, że w osobie Chrystusa natura Boga połączy się z naturą człowieka. Stosunek do Tajemnicy Wcielenia według niektórych teologów zdefiniował i zdeterminował dalsze istnienie oraz przeznaczenie aniołów.

Błogosławiona Maria od Jezusa z Agredy (1602-1665) w opartym na objawieniach prywatnych dziele „Mística ciudad de Dios”, ujmowała bunt Szatana właśnie jako sprzeciw wobec faktu, że Bóg postanowił stać się człowiekiem.

Najpierw aniołowie poznali naturę Boga, jako jedynego w swej Istocie, a troistego w Osobach; zarazem otrzymali nakaz, aby oddali hołd Boski i uwielbienie Bogu, jako samemu Stwórcy i Panu najwyższemu, który jest nieskończony w swej Istocie i w swych doskonałościach. Temu nakazowi poddali się wszyscy posłusznie. (…) Następnie Bóg objawił aniołom, że chce stworzyć naturę ludzką, tj. obdarzone rozumem stworzenia niższego rzędu, aby i one miłowały i czciły Boga jako swego Stwórcę i odwieczne Dobro, oraz żeby się Go bały. Oznajmił także, że obdarzy tę naturę ludzką wielkimi łaskami oraz że druga Osoba Trójcy Przenajświętszej sama przyjmie tę naturę i zjednoczy ją osobiście z Bóstwem. Aniołowie będą musieli tę Osobę, to jest tego Boga-Człowieka, nie tylko jako Boga, ale i jako człowieka uznać za swoją Głowę i oddawać Mu cześć pokorną i hołd Boski (…) Aniołowie święci i posłuszni poddali się wszyscy temu rozkazowi i okazywali całą siłę swej woli i, w pokorze miłością pałającego serca, najzupełniejsze posłuszeństwo. Natomiast Lucyfer, powodowany pychą i zazdrością, sprzeciwił się i wezwał aniołów, którzy za nim poszli, aby uczynili tak samo. Tak też rzeczywiście uczynili, połączyli się z nim i odmówili Bogu posłuszeństwa (…). Tak więc zazdrość, duma i niecne pożądliwości stały się przyczyną, dla której dżuma grzechu zaraziła niezliczoną liczbę aniołów („Mistyczne Miasto Boże czyli żywot Matki Boskiej – według doznanych objawień napisała Maria z Agredy”, Michalineum: Warszawa-Struga 1993).

seria zaczerpnieta z

https://stacja7.pl/wiara/upadek-aniolow-7-hipotez/
Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 7 - Sprzeciw wobec Wcielenia
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 6 - Z powodu stworzenia człowieka

14
hej dzidki, jako, że cześto tłumaczę motyw istnienie zła, odwołując się do buntu Aniołów to stwierdziłem, że przytoczę wszystkie hopotezy dotyczące tej historii.
Koścciół żadnej z nich oficjalnie nie ogłosił, nie poparł

W Piśmie Świętym czytamy, że „śmierć weszła na świat przez zawiść Diabła” (Mdr 2, 23-24). Interpretacja tego wersetu zaowocowała koncepcją, że konflikt w świecie aniołów powstał z powodu stworzenia człowieka, a przyczyną buntu części aniołów była ich zazdrość i zawiść w stosunku do ludzi, która po wygnaniu z Nieba przerodziła się w bezwzględną nienawiść względem rodzaju ludzkiego. W tym kierunku podążała myśl takich teologów jak św. Justyn, Tertulian, św. Cyprian, św. Ireneusz, św. Grzegorz z Nysy, św. Ambroży. Ich zdaniem niektórzy aniołowie nie mogli znieść tego, że w planie Bożym człowiek, stworzenie znacznie od nich niższe, bo połączone z materią, został obdarzony podobieństwem do Boga, władzą nad innymi stworzeniami oraz zdolnością do prokreacji.

Używając języka antropomorficznego możemy zaryzykować stwierdzenie, że przyczyną upadku Szatana nie była pierwotnie nienawiść do Boga, ale zachłanna, egoistyczna zazdrość o miłość Boga, wykluczająca możliwość dzielenia się nią. Szatan poczuł się zraniony, kiedy Bóg obdarzył miłością człowieka, a więc z punktu widzenia tego duchowego bytu, istotę ulepioną z błota. To dlatego stanął na czele opozycji części aniołów.

Temat ten znalazł rozwinięcie w żydowskich apokryfach, które opisują odmowę złożenia pokłonu przed człowiekiem jako obrazem Boga i wkładają w usta Szatana słowa:

Nie będę kłaniał się temu, który stał się później ode mnie, gdyż ja jestem wcześniej. Dlaczego miałbym kłaniać się jemu? Także inni aniołowie, którzy byli ze mną posłyszeli to. Moje słowa spodobały się im i nie złożyli ci, Adamie, pokłonu. Wówczas Bóg rozgniewał się na mnie i rozkazał wypędzić nas z naszego mieszkania i strącić na ziemię mnie i moich aniołów, zgodnych ze mną (Pokuta Adama, tłum. A. Tronina).

Myśl ta jest obecna także w Koranie, który opisuje, jak Iblis nie pokłonił się przed pierwszymi ludźmi (2:34; 7:11; 15:31; 15:32; 17:61; 18:50; 20:116; 38:75). Aniołowie zostali stworzeni po to, aby służyć Bogu, ale to oznaczało powołanie do służby także względem nas. Być może Szatan chciał służyć Bogu, ale na swoich warunkach. Tymczasem aniołowie zostali postawieni przed wyborem, czy służyć Bogu, który kocha ludzi i wymaga służby także względem nas. W tym wypadku słowa „Non serviam!” można rozumieć jako decyzję „nie będę służyć człowiekowi!”, co w konsekwencji oznaczało również wypowiedzenie posłuszeństwa Bogu.
Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 6 - Z powodu stworzenia człowieka
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 5 - W imię „wolności”?

16
hej dzidki, jako, że cześto tłumaczę motyw istnienie zła, odwołując się do buntu Aniołów to stwierdziłem, że przytoczę wszystkie hopotezy dotyczące tej historii.
Koścciół żadnej z nich oficjalnie nie ogłosił, nie poparł


W nurtach heterodoksyjnych pojawiły się próby usprawiedliwiania buntu Lucyfera, którego istotę widziano w tym, że ponad wszystko przedkładał własne istnienie, to znaczy istnienie siebie jako indywiduum, i wolność, bez której nie można być sobą. Lucyfer byłby więc wielkim indywidualistą, a jego bunt, buntem kogoś, kto aby zaistnieć, idzie pod prąd, nawet jeśli miałoby to oznaczać rzucenie wyzwania Bogu Wszechmogącemu. Według takiego toku rozumowania najpiękniejszy archanioł zbuntował się rzekomo z powodu swojego indywidualizmu i afirmacji wolności, które zaowocowały dążeniem do wyzwolenia się z pęt nałożonych nań przez Stwórcę.

Upadek aniołów. 7 hipotez
„PROMETEUSZ NIOSĄCY OGIEŃ” – JAN COSSIERS
Taka interpretacja Lucyfera, sprawiła, że stał się on, zwłaszcza w okresie romantyzmu, patronem wielu rewolucjonistów. Dla romantyków Szatan był uosobieniem buntownika, rewolucjonistą dążącym do wyzwolenia ze skostniałych struktur. Pojawiła się nawet myśl, że Lucyfer to postać podobna do Prometeusza. Prometeusz przynosi ludziom ogień wykradziony bogom, a Lucyfer to przecież Niosący Światło. Podobne pomysły propaguje obecnie antropozofia i pewne współczesne nurty gnostyckie.

W beletrystycznej formie znajdziemy taką koncepcję w powieści Anatola France pt.: „Bunt aniołów” (skądinąd bardzo przeze mnie lubianej). Pojawiają się w niej słowa trawestujące cytat z „Raju utraconego”: Lepiej być wolnym w Piekle, niż niewolnikiem w Niebie.

Upadek aniołów. 7 hipotez
ADAM „NERGAL” DARSKI PODCZAS KONCERTU NA ROCKSTAR ENERGY MAYHEM FEST W 2009, FOT. JOSH LOWE
Do dziś niektórzy czują sympatię do tak wykreowanej przez fantazję postaci Lucyfera (nawet jeśli nie wierzą w jego realne istnienie), bo symbolizuje ona ich własne odrzucenie autorytetów i porzucenie moralności na rzecz postaw hedonistycznych, co złudnie nazywane jest „wolnością”. W takim tonie wypowiada się na przykład brylujący w mediach pan Adam Darski, nazywający samego siebie Nergalem (przypomnę, że to ten facet, który zasłynął z podarcia Biblii na koncercie i z tego, że był w związku z niejaką Dodą). Pogląd, jakoby Lucyfer tak naprawdę stał po stronie ludzkości, a Bóg był despotą i bezdusznym tyranem, jest oczywiście nie do zaakceptowania dla chrześcijan poważnie traktujących Biblię.
Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 5 - W imię „wolności”?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 4 - Próba zdetronizowania Boga

28
hej dzidki, jako, że cześto tłumaczę motyw istnienie zła, odwołując się do buntu Aniołów to stwierdziłem, że przytoczę wszystkie hopotezy dotyczące tej historii.
Koścciół żadnej z nich oficjalnie

Wielu teologów na podstawie tekstów, które odniesiono w tradycji do Szatana (Iz 14, 12-15; Ez 28, 12-19), widziało przyczyny buntu części aniołów w nieposkromionej pysze, która najpotężniejszego z aniołów skłoniła do odmowy posłuszeństwa (słynne „Non serviam!” – „Nie będę służył!”) i próby zawłaszczenia sobie Tronu Boga. W okresie patrystycznym przywódca zbuntowanych aniołów, nazwany został przez Ojców Kościoła Lucyferem (Nosicielem światła). Inspiracją był tekst z Księgi Izajasza, będący najprawdopodobniej satyrą na władcę babilońskiego, którego pycha zaowocowała złudnym przeświadczeniem, że może być większy od Boga. Izajasz ironicznie porównał pysznego króla do planety Wenus, czyli gwiazdy zarannej, ponieważ jej zniknięcie w blasku poranka uznał za dobrą metaforę nieuniknionego upadku Babilonu. Izajasz zadał upadłemu królowi pytanie:

Jakże to spadłeś z niebios, jaśniejący synu Jutrzenki?. Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody? Ty, który mówiłeś w swym sercu: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron. Zasiądę na Górze Obrad, na krańcach północy. Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego. Jak to? Strąconyś do Szeolu na samo dno Otchłani! (Iz 14, 12-15).

Św. Hieronim, przekładając Biblię na język łaciński, oddał hebrajski zwrot helel ben Szachar (jaśniejący syn Jutrzenki) słowem Lucifer (Niosący światło od łac. lux – światło, ferre – nieść). Pisarze wczesnochrześcijańscy widzieli w satyrze Izajasza aluzję do upadku Szatana (Orygenes, Homiliae in Ezecielem 13, 2; św. Hieronim, In Isaiam 14, 12, Epistolae XXIII, 4; Euzebiusz z Cezarei, Demonstratio evangelica 4, 9; św. Augustyn, De Genesi ad litteram 24, 31 Grzegorz I Wielki, Moralia 4, 13; Tertulian, Adversus Marcionem II, 10), dlatego z czasem słowo „Lucyfer” zaczęło pełnić funkcję imienia przywódcy buntu aniołów.

Związanie z Szatanem tych dwóch tekstów (Iz 14, 12-15; Ez 28, 12-19) doprowadziło do wniosku, że najpotężniejszy z aniołów przecenił doskonałość własnego bytu i chciał rządzić światem, zasiadając na tronie Boga. Innymi słowy chciał zająć miejsce Boga. Później wielcy poeci, tacy jak Joost van den Vondel w dramacie „Lucifer” i John Milton w wielkim eposie „Paradise lost” („Raj utracony”), przyczynili się do utrwalenia w świadomości chrześcijan poglądu o powyższych przyczynach rebelii w Niebie. To właśnie z tego drugiego dzieła pochodzą często cytowane słowa, które wypowiada Lucyfer: Better to reign in Hell, than serve in Heaven („Paradise lost”, Book I, Lines 263). Współgra to z innymi słowami przypisywanymi Lucyferowi, a mianowicie łacińskim zwrotem Non serviam!

Kaznodzieje dość często posługują się owym cytatem jako domniemanymi słowami Szatana pochodzącymi z Biblii, aczkolwiek w sensie ścisłym słowa te pojawiają się w łacińskiej Wulgacie (jako przekład hebr. lo eebod) w ustach ludu Izraela odmawiającego czci Jedynemu Bogu (Jer 2, 20), symbolicznie jednak określają istotę buntu aniołów, nawet jeśli nie pojawiają się w Biblii w tym kontekście.

Hipoteza, że jakiś potężny archanioł lub cherub z grupą swoich zwolenników próbował zdetronizować Boga, zawsze wydawała mi się mało satysfakcjonująca. Czy jakiś anioł mógł naprawdę liczyć na to, że zdetronizuje swego Stwórcę? Przecież znał Jego potęgę. Wiedział, że Bóg wywiódł go z nicości, podobnie jak cały wszechświat. Czymże jest potęga najpotężniejszego nawet anioła wobec Wszechmocy Boga.
Jak to było z upadłymi aniołami? - odc 4 - Próba zdetronizowania Boga
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15468382835388